Nasdaq osiągnął nowe rekordy, kończąc dzień na najwyższym poziomie w historii, mimo mieszanych danych makroekonomicznych. Technologiczne giganty nadal przyciągają inwestorów, którzy z niecierpliwością czekają na nadchodzące raporty kwartalne liderów rynku.
Na zamknięcie wtorkowej sesji, indeks Dow Jones spadł o 154 punkty, czyli o 0,4%, podczas gdy S&P 500 zyskał 0,2%. Jednak to Nasdaq wyróżniał się wzrostem na poziomie 0,7%, osiągając rekordowy poziom 18 717,58 punktów.
Hossa technologiczna przed wynikami Alphabetu
Największe spółki technologiczne zdominowały rynek w oczekiwaniu na wyniki kwartalne Alphabetu, właściciela Google. Firma miała ogłosić swoje wyniki po zamknięciu rynku, co wzbudziło duże zainteresowanie inwestorów. Analitycy z Wedbush wyrazili opinię, że oczekiwania dotyczące wzrostu przychodów z reklamy są możliwe do osiągnięcia, lecz dostrzegli ograniczony potencjał na wyższe wyniki, wskazując na spowolnienie wzrostu wyszukiwarek oraz rosnącą konkurencję dla YouTube.
W tym tygodniu rynek śledzi raporty aż pięciu gigantów technologicznych, czyli tak zwanej „Wielkiej Siódemki”. Po Alphabet swoje wyniki opublikują Meta Platforms oraz Microsoft, a na koniec tygodnia Apple i Amazon. Wyniki tych spółek będą miały istotny wpływ na ocenę kondycji rynku, zwłaszcza w kontekście ich ostatnich inwestycji w sztuczną inteligencję.
Presja na Forda po obniżeniu prognoz zysku
Podczas gdy technologia cieszyła się dużym zainteresowaniem, Ford zanotował spadek wartości akcji o 8%. Firma ogłosiła niższe prognozy zysków rocznych, powołując się na problemy z dostawcami oraz wyższe koszty gwarancyjne w obliczu globalnej wojny cenowej, która wynika z nadmiaru mocy produkcyjnych w branży motoryzacyjnej. W raporcie UBS zwrócono uwagę na utrzymujące się problemy Forda, w szczególności wzrost kosztów gwarancji.
Z kolei akcje Vans, spółki macierzystej VF Corporation, zyskały aż 27%, po tym jak firma po raz pierwszy od dwóch kwartałów zanotowała zysk. DR Horton, producent domów, odnotował spadek akcji o 7% po prognozach przychodów na 2025 rok poniżej oczekiwań, natomiast McDonald’s zakończył dzień bez większych zmian mimo spadku sprzedaży globalnej.
Schłodzenie popytu na rynku pracy i wzrost zaufania konsumentów
Opublikowane we wtorek dane dotyczące rynku pracy (JOLTS) wskazały na nieoczekiwany spadek liczby dostępnych miejsc pracy we wrześniu. Mimo to tempo zatrudniania wzrosło, co według analityków z Oxford Economics może podnieść prognozy wzrostu liczby miejsc pracy w październiku. Jednocześnie odsetek osób dobrowolnie rezygnujących z pracy spadł do najniższego poziomu od pandemii, co sugeruje, że wzrost płac ulega spowolnieniu, zmniejszając ryzyko inflacyjne ze strony rynku pracy.
Dalsze dane dotyczące rynku pracy będą na bieżąco monitorowane, w tym liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz raport ADP, który obejmuje zatrudnienie w sektorze prywatnym. Kulminacją tygodnia będzie raport o zatrudnieniu za październik, planowany na piątek.
Wzrost zaufania konsumentów osiągnął najwyższy poziom od 2021 roku, pomimo niepewności związanej z nadchodzącymi wyborami. Przed publikacją raportu o zatrudnieniu rynek będzie analizował również dane o inflacji, w tym wrześniowy indeks cen PCE, preferowany wskaźnik inflacji Rezerwy Federalnej. Dane te zostaną ogłoszone w czwartek, co nabiera znaczenia w kontekście nadchodzącego spotkania Fed, gdzie oczekuje się, że bank centralny zmniejszy stopy procentowe o 25 punktów bazowych.
Wybory prezydenckie na horyzoncie
Warto również zwrócić uwagę na nadchodzące wybory prezydenckie, zaplanowane na 5 listopada. W wyścigu uczestniczą republikański kandydat Donald Trump oraz obecna wiceprezydent Kamala Harris. Sondaże oraz rynki zakładów przewidują wyrównany pojedynek, z lekką przewagą po stronie Trumpa.
Podsumowując, Nasdaq osiągnął rekordowy poziom, wzmacniając nastroje na rynku technologii, jednak inwestorzy muszą być przygotowani na istotne raporty kwartalne gigantów, które mogą znacząco wpłynąć na przyszły kurs rynku.